Konsultacja medyczna: lek. Łukasz Bielawski
Data aktualizacji: 7 stycznia 2025
Data utworzenia: 30 sierpnia 2023
Przeczytasz w: 7 min
Dla wielu kobiet obniżona rezerwa jajnikowa jest jak wyrok. Z jednej strony pojawiają się trudne emocje, z drugiej – konieczność podjęcia decyzji o dalszych krokach. Warto jednak spojrzeć na sytuację z szerszej perspektywy biorąc pod uwagę rokowania. Zdiagnozowanie spadku potencjału rozrodczego jajników umożliwia podjęcie niezbędnych działań w zakresie ochrony płodności, a także przyspieszenie leczenia, które daje szansę na macierzyństwo.
Najważniejszym czynnikiem wpływającym na spadek potencjału rozrodczego jajników jest wiek kobiety. Liczba komórek jajowych, określona już w momencie, gdy dziewczynka przychodzi na świat, wynosi średnio ok. 400 tys. Z biegiem lat ilość pęcherzyków jajnikowych naturalnie maleje, co widać po spadku poziomu AMH (ang. Anti-Müllerian Hormone), czyli hormonu antymüllerowskiego.
Spadek płodności u kobiet obserwuje się od 30. roku życia, a prawdopodobieństwo wystąpienia problemów z zajściem w ciążę rośnie z każdym kolejnym rokiem. O ile w wieku 20-25 lat ryzyko wynosi 5%, w wieku 35-38 lat jest to już 30%. Powyżej 35. roku życia nie tylko rezerwa jajnikowa kobiety jest znacznie mniejsza, ale również jakość żeńskich gamet, co może zwiększać ryzyko wystąpienia wad genetycznych w zarodku. Aby tego uniknąć, przystępując do procedury in vitro, warto rozważyć wykonanie badania PGT (ang. Preimplantation Genetic Testing), które pozwoli na ocenę zarodka przed jego transferem do macicy.
Trzeba mieć na uwadze również to, że częściową, a czasem znaczną utratę potencjału rozrodczego jajników, mogą powodować zabiegi operacyjne na przydatkach. Obniżony poziom pierwotnych pęcherzyków jajnikowych może mieć też podłoże genetyczne lub autoimmunologiczne, być wynikiem przebytych stanów zapalnych lub agresywnych terapii onkologicznych, a w niektórych przypadkach stanowić konsekwencję wczesnego wygasania funkcji jajników.
Rezerwa jajnikowa odgrywa kluczową rolę w ocenie płodności kobiet, będąc wskaźnikiem ilości i jakości oocytów znajdujących się w jajnikach. Pierwszym krokiem, który należy wykonać w celu jej sprawdzenia jest określenie poziomu AMH we krwi.
W przypadku przedwczesnego wygasania funkcji jajników (ang. Premature Ovarian Failure, POF), poziom AMH jest bardzo niski, a czasami wręcz niemożliwy do oznaczenia. Rozpoczynająca się niewydolność jajników w swoim pierwszym stadium może ujawnić się pod postacią nieregularnych cykli menstruacyjnych (przejściowa niewydolność jajników), po czym w ciągu 3 do 10 lat przechodzi w stadium menopauzy.
Monitoring stanu zdrowia pacjentki poprzez regularne sprawdzanie poziomu hormonów i ultrasonograficzną ocenę jajników, pozwala na wczesne zidentyfikowanie potencjalnych problemów z płodnością i podjęcie odpowiedniej terapii. Przystąpienie do procedury in vitro może stanowić rozwiązanie dla kobiet z niską rezerwą jajnikową, u których inne metody leczenia zawiodły.
W przypadku kobiet z obniżającą się rezerwą jajnikową konieczne jest precyzyjne ustalenie strategii postępowania klinicznego. Zarówno u pacjentek onkologicznych, jak i z przedwczesnym wygasaniem funkcji jajników należy wykonać analizę zależności między stężeniem AMH w surowicy i pulą pęcherzyków jajnikowych.
Ścisła korelacja z ilością pierwotnych pęcherzyków jajnikowych umożliwia ocenę spodziewanej odpowiedzi jajników na zastosowanie leków. Na podstawie wyników lekarz indywidualnie ustala optymalny schemat stymulacji owulacji umożliwiający uzyskanie jak największej liczby pęcherzyków jajnikowych gotowych do wzrostu przy ograniczeniu ryzyka zdarzeń niepożądanych, takich jak np. hiperstymulacja. Co ważne, po transferze zarodka do macicy może pojawić się krwawienie implantacyjne, które często mylone jest z miesiączką. Nie należy się go obawiać – kilka kropli krwi na bieliźnie może oznaczać, że zarodek prawidłowo zagnieździł się w błonie śluzowej macicy, co jest sygnałem poprzedzającym ciążę.
Poziom AMH to jeden z najefektywniejszych markerów kobiecej płodności. Jego wysokość pozwala na ocenę liczby pęcherzyków antralnych, a tym samym określenie potencjału rozrodczego kobiety. Hormon AMH produkowany jest przez komórki otaczające jajeczka, które znajdują się w pęcherzykach w jajniku.
Niska wartość AMH staje się miarodajnym wskaźnikiem spadku płodności i przedwczesnego wygasania czynności jajników. Jednocześnie u kobiet z zespołem policystycznych jajników (ang. Polycystic Ovary Syndrome, PCOS) stężenie hormonu AMH jest znacząco podwyższone.
Na podstawie wyników AMH lekarz wyznacza optymalną ścieżkę postępowania medycznego i ustala ewentualne metody leczenia. Rzetelność i wiarygodność prowadzonych analiz medycznych ma więc zasadnicze znaczenie.
Analiza wyniku hormonu antymüllerowskiego pozwala nie tylko na aktualną ocenę płodności pacjentki, ale także na oszacowanie czasu, w jakim kobieta będzie w stanie zajść w ciążę z własnych komórek jajowych. Niski poziom AMH może oznaczać konieczność ich pobrania i zamrożenia, zanim rezerwa się wyczerpie, aby później móc je wykorzystać w leczeniu. Niepodjęcie takich działań to ryzyko naturalnego wyczerpania puli pęcherzyków jajnikowych przed zakończeniem leczenia, czyli przed osiągnięciem ciąży.
Ostatnie badania prowadzone wśród pacjentek leczących się z powodu niepłodności metodą in vitro ukazują dodatkową przydatność testu hormonu AMH. Jego poziom wskazuje nie tylko na rezerwę jajnikową, ale także koreluje z odsetkiem prawidłowo zapłodnionych komórek jajowych, a co za tym idzie, pozwala ocenić szanse na zajście w ciążę. AMH pomaga również przewidzieć moment, kiedy kobieta wejdzie w okres menopauzy.
Specjaliści w Klinikach INVICTA mają wieloletnie doświadczenie w postępowaniu z pacjentkami o niskim poziomie AMH. Dzięki temu uzyskujemy wysokie wskaźniki ciąż, skutecznie pomagając tysiącom niepłodnych par. Dysponujemy również innowacyjnym oprogramowaniem medycznym IN VITRO z AIOO®, które pomaga lekarzom w doborze procedur stymulacji hormonalnej, korzystając z systemu sztucznej inteligencji.
R. Tal, D. B. Seifer, “Ovarian reserve testing: a user’s guide.”, American journal of obstetrics and gynecology 217.2 (2017): 129-140
F. J. Broekmans, J. Kwee, D. J. Hendriks, B. W. Mol, C. B. Lambalk, „A systematic review of tests predicting ovarian reserve and IVF outcome.”, Human reproduction update 12, no. 6 (2006): 685-718
J. A. Visser, I. Schipper, J. S. Laven, A. P. Themmen, “Anti-Müllerian hormone: an ovarian reserve marker in primary ovarian insufficiency.”, Nature Reviews Endocrinology. 2012 Jun; 8(6):331-41