Data aktualizacji: 7 grudnia 2023
Data utworzenia: 11 marca 2022
Przeczytasz w 6 min
Wiele Pacjentek ze stwierdzoną obniżoną rezerwą jajnikową postrzega diagnozę, jako swego rodzaju wyrok. Z jednej strony pojawiają się trudne emocje, z drugiej – konieczność podjęcia decyzji o dalszych krokach. Warto jednak spojrzeć na sytuację z perspektywy rokowań. Wczesne zdiagnozowanie obniżonej rezerwy jajnikowej umożliwia podjęcie niezbędnych działań w zakresie ochrony płodności, a także przyspieszenie leczenia, które daje szansę na macierzyństwo.
Najważniejszym czynnikiem wpływającym na obniżenie rezerwy jajnikowej jest wiek kobiety. Liczba komórek jajowych jest określona już w momencie, gdy dziewczynka przychodzi na świat i wynosi średnio ok. 400 tys. Z wiekiem pula jajeczek maleje, podobnie jak poziom hormonu antymullerianowskiego. U kobiet w okresie rozrodczym średnio wynosi ok. 40 tys. Istotny spadek płodności obserwuje się od 30 roku życia, a ryzyko nie uzyskania ciąży w okresie roku starań rośnie z 5% (20 – 25 rż) do 30% (35 – 38 rż). Wiek kobiety i jej rezerwa jajnikowa mogą również wpływać na jakość komórek jajowych.
Warto mieć świadomość, że zabiegi operacyjne na przydatkach mogą wiązać się z częściową, czasem znaczną utratą rezerwy jajnikowej. W niektórych przypadkach bardzo niski poziom AMH jest konsekwencją wczesnego wygasania funkcji jajników (ang. Premature Ovarian Failure, POF). Obniżony poziom rezerwy jajnikowej może mieć podłoże genetyczne lub autoimmunologiczne, być wynikiem przebytych stanów zapalnych lub agresywnych terapii onkologicznych.
Pierwszym badaniem wykonywanym w celu oceny rezerwy jajnikowej jest określenie poziomu hormonu antymüllerowskiego AMH w surowicy krwi. Sanowi on unikalny parametr endokrynologiczny, oceniający funkcje żeńskich gonad płciowych, idealny jako:
AMH jako parametr płodności dostarcza informacji zarówno o puli pęcherzyków jajnikowych, jakim dysponuje kobieta w danym okresie dojrzałości płciowej, jak i o ich jakości. Wraz z wiekiem kobiety zmniejsza się zapas pęcherzyków jajnikowych, co odzwierciedlają wartości AMH we krwi. W przypadku przedwczesnego wygasania funkcji jajników (ang. Premature Ovarian Failure, POF), poziomy AMH w surowicy są bardzo niskie, a nawet nieoznaczalne. Pomiar stężenia AMH odgrywa również istotną rolę w diagnostyce początkowego stadium przedwczesnego wygasania funkcji jajników u prawidłowo jeszcze miesiączkujących kobiet. Rozpoczynająca się niewydolność jajników w swoim pierwszym stadium może ujawnić się pod postacią nieregularnych cykli miesiączkowych (przejściowa niewydolność jajników) i w ciągu 3 do 10 lat przechodzi w stadium menopauzy. Dotychczasowe badania wykazały, iż oznaczenie stężenia AMH pozwala precyzyjnie rozróżnić początkowe stadium POF z regularnymi cyklami miesiączkowymi od stadium przejściowej niewydolności jajników u pacjentek nie spełniających wszystkich kryteriów tego zespołu.
W przypadku kobiet z obniżoną rezerwą jajnikową konieczne jest indywidualne zaplanowanie terapii, poprzedzone oceną przyczyn problemu. Na precyzyjne zaplanowanie odpowiedniej strategii postępowania klinicznego w przypadku pacjentek onkologicznych czy z przedwczesnym wygasaniem funkcji jajników pozwala analiza zależności między poziomem AMH i puli pęcherzyków jajnikowych. Ścisła korelacja z ilością pierwotnych pęcherzyków jajnikowych umożliwia ocenę spodziewanej odpowiedzi jajników na zastosowanie leków w programach rozrodu wspomaganego. Na podstawie wyników lekarz indywidualnie ustala optymalny schemat stymulacji owulacji umożliwiający uzyskanie jak największej liczby pęcherzyków jajnikowych, przy ograniczeniu ryzyka działań niepożądanych.
Specjaliści INVICTA mają odpowiednie, wieloletnie doświadczenie w postępowaniu z Pacjentkami o niskim poziomie AMH. Dzięki temu uzyskujemy wysokie wskaźniki ciąż i wielu parom możemy skutecznie pomagać.
Poziom AMH (ang. Anti-Müllerian Hormone) to jeden z najefektywniejszych markerów kobiecej płodności. Jego wysokość pozwala na określenie rezerwy jajnikowej kobiety, a tym samym określenie jej potencjału rozrodczego. Hormon AMH produkowany jest przez komórki otaczające jajeczka, które znajdują się w pęcherzykach w jajniku. Liczba komórek jajowych, zwana rezerwą jajnikową, jest określona już w momencie, gdy dziewczynka przychodzi na świat i wynosi średnio ok. 400 tys. Z wiekiem maleje, podobnie jak poziom hormonu antymullerianowskiego.
Niska wartość AMH staje się miarodajnym wskaźnikiem spadku płodności i przedwczesnego wygasania czynności jajników. Jednocześnie u kobiet z PCOS (Zespół Policystycznych Jajników) AMH jest znacząco podwyższony.
Spadek płodności obserwuje się od 30 roku życia, a ryzyko nie uzyskania ciąży w okresie roku starań rośnie z 5 % (20 – 25 rż) do 30 % (35 – 38 rż). Wiek kobiety i jej rezerwa jajnikowa mogą również wpływać na jakość komórek jajowych.
Na podstawie wyników AMH lekarz wyznacza optymalną ścieżkę postępowania medycznego i ustala ewentualne metody leczenia, stąd rzetelność i wiarygodność badania ma zasadnicze znaczenie.
Analiza wyniku badania hormonu Anti-Müllerian pozwala nie tylko na aktualną ocenę płodności Pacjentki, ale także na oszacowanie czasu, w jakim kobieta będzie w stanie zajść w ciążę z własnych komórek jajowych. Niski poziom rezerwy jajnikowej może oznaczać konieczność pobrania i zamrożenia komórek jajowych, zanim rezerwa się wyczerpie i późniejsze wykorzystanie ich w leczeniu. Niepodjęcie takich działań to ryzyko naturalnego wyczerpania rezerwy przed zakończeniem leczenia, czyli przed osiągnięciem ciąży.
Ostatnie badania prowadzone na świecie wśród Pacjentek leczących się z powodu niepłodności metodami wspomaganego rozrodu ukazują dodatkową przydatność tego testu. Jego poziom wskazuje nie tylko na rezerwę jajnikową, ale także koreluje z odsetkiem prawidłowo zapłodnionych komórek metodą in vitro, a co za tym idzie pozwala ocenić szanse tych pacjentek na zajście w ciążę. AMH pokazuje również moment, kiedy kobieta wejdzie w okres menopauzy.