Data utworzenia: 11 marca 2022
Przeczytasz w 3 min
U około 10 % pacjentek starających się o ciążę poprzez zastosowanie zapłodnienia pozaustrojowego zaobserwowano cienką śluzówkę macicy, która często nie reaguje na standardowe przygotowanie do transferu zarodka.
Leczenie problemu cienkiej śluzówki odbywa się na wiele sposobów, dlatego należy go spersonalizować. Oprócz podawanych rutynowo estrogenów, często stosuje się leki rozszerzające naczynia krwionośne, umożliwiające lepsze ukrwienie śluzówki. Niekiedy podaje się gonadotropiny zwiększający w naturalny sposób poziom własnych estrogenów u pacjentki.
W przypadku problemu cienkiego endometrium efekt działań zabiegowych jest różny. Grubość endometrium dla optymalnych warunków implantacji zarodków wynosi od 8 mm wzwyż. Czasami w przypadku dobrej budowy śluzówki można uznać ją za optymalną już przy grubości 7 mm.
W sytuacja braku skuteczności wymienionych działań, kolejną stosowaną procedurą jest podanie czynników wzrostowych (GCSF) do jamy macicy. Odbywa się to zwykle około 6 dnia cyklu i po 3 dobach sprawdzana jest grubość endometrium. Jeśli nie obserwuje się efektu, czynnik stymulujący wzrost podawany jest ponownie. Po zastosowaniu wlewu czynnika wzrostowego GCSF oczekiwany wzrost grubości endometrium obserwuje się u ponad 33% pacjentek.
Inną metodą wpływającą na wzrost śluzówki jest wykonanie wlewów domacicznych z osocza bogatopłytkowego. Obserwowane efekty tego leczenia są lepsze niż stosowany dotychczas GCSF i występują u ponad 50 %pacjentek.
Osocze bogatopłytkowe podawane jest również około 6 dnia cyklu i następnie obserwuje się zmianę grubości śluzówki. Jeśli po trzech dniach wzrost nie jest na tyle duży jak się oczekiwało, powtarza się procedurę.
Nowym sposobem poprawy grubości śluzówki jest podanie do jamy macicy komórek endometrialnych pacjentki, które są wcześniej wyhodowane. W tym przypadku oczekuje się większego odsetka pacjentek reagujących na leczenie.